Samochód zastępczy po wypadku

Jedziesz zgodnie z przepisami, masz zielone i właśnie wjeżdżasz na skrzyżowanie. A tu nagle uderza w ciebie samochód, który próbował przejechać na „bardzo późnym zielonym”. Teraz nie pojedzie już nigdzie. Ale ty także. Tymczasem czekają na Ciebie codzienne obowiązki. Musisz jakoś dojechać do pracy, później odebrać dzieci ze szkoły. A w weekend planowałeś wypad nad jezioro. Czy musisz rezygnować ze swoich planów?

Na szczęście nie. Każdemu kierowcy, który jest poszkodowany — czyli nie spowodował wypadku — przysługuje prawo do samochodu zastępczego. Wystarczy wraz ze zgłoszeniem szkody zgłosić zapotrzebowanie na samochód. Współpracująca z ubezpieczycielem wypożyczalnia powinna wypożyczyć samochód na tak długo, jak to konieczne. Zwykle to oznacza moment, w którym samochód wraca z naprawy, ewentualnie dzień, w którym poszkodowany kupuje kolejne auto.

Czy to coś kosztuje? Absolutnie nie! Wszystkie koszta pokrywane są z polisy sprawcy wypadku. Nie musisz więc obawiać się o dodatkowe koszta.  Ty, jako poszkodowany, nie możesz płacić za nic, co jest związane ze stratami wynikającymi w kolizji. A niemożność korzystania z własności niewątpliwie jest taką stratą.

Dowiedz się więcej ze strony www.helpfind.pl